Styczeń to dobry czas nie tylko na podsumowanie minionego roku. To moment, gdy spokojnie można sięgnąć po dźwięki, na które w innych miesiącach mogłoby brakować czasu, ze względu na ogrom premier. Jeśli macie ochotę na coś nietypowego, posłuchajcie międzynarodowego projektu Gorizont 3, który niedawno opublikował efekty swoich działań na portalu Bandcamp.
To muzyka dla miłośników klimatu i nietypowych dźwięków. Z powodzeniem odnalazłaby się w thrillerze o psychologicznym zabarwieniu, czy obyczajowym dramacie. Sprosta oczekiwaniom wielbicieli nieoczywistej elektroniki i słuchaczom otwartym na to, co nowe i nieznane.
Projekt Gorizont 3 to współpraca trzech artystów JJ.OK z Mińska, za który odpowiada gitarzysta Żenia Zykowicz, współpracujący z wytwórnią Sadki Rec, M8N, za którym kryje się Miron Grzegorkiewicz z JAAA! i éntha z Manchesteru. Muzycy spotkali się na Białorusi w ramach akcji "Keep Minsk Weird". Podczas luźnych rozmów i wspólnego jammowania powstało 5 godzin materiału, który zarejestrowano w zaimprowizowanym studiu w dawnym budynku fabryki "Gorizont", niegdyś świetnie prosperującej, obecnie zaś opuszczonej. To muzyka, która łączy brzmienia trzech miast, nawiązując do szarej codzienności życia w każdym z nich oraz nostalgicznych powrotów do przeszłości.
Tajemniczy, drone'owo-post-rockowy "Very Old Light Bulbs" buduje niepokojącą atmosferę, wciągając odbiorcę w opowieść. Kompozycja najlepiej brzmi po zmroku, gdy uspokoją się już odgłosy codzienności. Wtedy najlepiej zgasić światło i włączyć ten utwór. W "I Love Catalepsy" daje o sobie znać nostalgia. Jakby z zaświatów docierają ulotne wokalizy, będące efektem działań Mirona Grzegorkiewicza. Muzyka płynie, delikatnie kołysząc. Klimat zostaje utrzymany w "From The Electric Shine", który z biegiem czasu staje się coraz bardziej niepokojący. Grozą wieje też w "Ghosts of The [Abandoned] Underground", gdzie dają o sobie znać pogłosy. Ostrzej robi się w "Ancient Dusty Toools", a atmosfera wycisza się w finałowym "Can't See Stars".
Słuchając działań tria da się wyraźnie wyczuć porozumienie między artystami, a także ich wspólne zainteresowania. Przenika się tu także wzajemnie atmosfera trzech miast, które mimo znaczących odległości geograficznych i zróżnicowania kulturowego łączy pewien rodzaj wrażliwości. To bardzo ciekawy materiał - może nie bardzo lekki i przystępny, lecz zdecydowanie wart co najmniej kilku odsłuchów i głębszego poznania, a może nawet zanurzenia na dłużej w nieoczywistym klimacie.
79%
Posłuchaj płyty: Gorizont 3 - Gorizont 3